Moje rozważania nad tym pytaniem trwały od chwili, gdy Denisa na blogu ArtGrupy ogłosiła żal, jako temat żurnalowego wyzwania. I tak oto po pięciu miesiącach udało mi się zrobić wpis, który jest odpowiedzią na to pytanie.
Był to dla mnie spory dylemat, jak ugryźć ten wątek, bo żale są różne. Jest taki rodzaj żalu, że czegoś nie zrobiłam, a mogłam. Mogłam, a brakło mi odwagi, wiary w siebie, czy przekonania do słuszności decyzji.
I jest też inny żal, żal do bezpowrotnie minionych chwil, sytuacji, na które nie miałam wpływu takich jak na przykład dorastanie dziecka - żal mi, że nie jest moim małym Madzikiem z przyklejonym na ustach pytaniem: a dlaczego? Ten piękny okres Jej dzieciństwa minął i to se ne wrati.
Więc który żal opisać?
Starając się odpowiedzieć na to pytanie przypomniałam sobie zdanie "Nie płacz, że coś się skończyło, tylko uśmiechaj się, że ci się to przytrafiło" - to Gabriel Garcia Marquez i to najlepsze podsumowanie tego tematu.
Świetny art Journal! :)
OdpowiedzUsuńMimo, że o żalu to wyszło bardzo pozytywnie :)
OdpowiedzUsuńPięknie powiedziane i piękna interpretacja tego tematu! Bardzo podoba mi się ten wpis :)
OdpowiedzUsuńNie slyszalam wczesniej ten sentencji ale napweno zapamietam....wpis cudny
OdpowiedzUsuńPiękne słowa, podoba mi się taka interpretacja tematu :) To mediowe tło ma coś w sobie ;)
OdpowiedzUsuńbardzo oryginalne :) a sentencja jest świetna.
OdpowiedzUsuńŚwietny wpis i tak wymowna sentencja. :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie zbudowane tło! Sentencja tylko uzupełnia całość.
OdpowiedzUsuńWow!
OdpowiedzUsuńBardzo bardzo fajny :) pozdr
OdpowiedzUsuńŚwietny temat i wspaniałe do niego podejście. Nawet się nieco wzruszyłam...
OdpowiedzUsuńMistrzostwo :-0
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie. Scrapinkiblog.blogspot.com
Ojjj moge w ten weekend byc takim malym Madzikiem :)
OdpowiedzUsuńI nawet jak o żalu mowa, to optymistyczny przekaz na koniec... dziękuję za ten cytat!
OdpowiedzUsuńWoW! Piękna plama żalu...
OdpowiedzUsuń